Rozmowy przy kawie (28) |
Justynko klaryso, jaki kochany kochinek. Może wyrośnie na Koh- i - noorka i da rodzinie dużo pieniążków, oczywiście bez żadnej tam klątwy. Justynko paputku , wnuki śliczne, babcia Marysia myśli nad prezentem. , ale nie będą to srebrne łyżeczki do karmy. . Teść ma naprawdę dbającą synową, tort z blue pigułami, nikt na to nie wpadł.. Miłego dnia wszystkim, dużym i małym. |