Rozmowy przy kawie (28)
Dosiadam do porannej kawki.
Dokładam świeże bułeczki orkiszowe, wczoraj zrobiony dżem wiśniowy i świeży miodek. Kakałko tez jest.
Cd akcji kuchnia. Póki co - bałaganzdziwiony.

Ilonko, bardzo dziękuję za tak szczegółowe info.
Zanotowałam.
W sobotę jadę do miasta, przedyskutuję z M te farby. Kredowe to też spora sumka.
Mam tylko jedno pytanie. Moje drzwi sosnowe lakierowane. Docelowo chciałabym białe takie old. Czy muszę wszystko zdzierać do surowego drewna, czy bezpośrednio na lakier?

Janinko, kurczaczek milusi i fotogeniczny, bardzo uspołeczniony. Ma to chyba w genach, bo nasze kochiny zachowują się trochę jak psy. Zero strachu przed ludźmi i zwierzętami. Pies i koty też ich nie ruszają.
Prace remontowe i konserwatorskie bardzo lubię. Tylko zawsze za mało czasu, wiedzy i...sprzętu. Miałam takiego dobrego doradcę p. Tomasza-konserwatora, praktyka, człowieka -orkiestrę. Od ubiegłego roku nie ma go już wśród nas. M też kiedyś pracował w tej branży, dużo wie i podpowiada.
Dziękuję, ze znalazłaś czas, by pisać.
Najważniejsze, że M wraca do zdrowia. To wszystko wraz z intensywnymi pracami ogrodowymi i stresem spowodowało takie zmęczenie. Odpoczywaj, cieszcie się powracająca formą, pogodą i okolicznościami przyrody.
Ładujcie akumulatory. Pozdrowienia serdeczne.

Justynko, maluchy cudne.



  PRZEJDŹ NA FORUM