Rozmowy przy kawie (28)
Betinko wesoły
Dla mnie to była dziwota, bo nigdy się jeszcze tak nie zdarzyło. Tak więc koparka mi z lekka opadła. Współczuję boleści, oby szybko pomogły zastrzyki!

Misiu wesoły
Ja tylko stopy moczyła, za nic bym nie weszła do tej lodowatej wody. Mnóstwo ludzi się jednak kąpało, brrr. Woda była baaardzo czysta jak na morskie możliwości.

Pati wesoły
Ja byłam w Chłopach, na samym końcu. Zwykle tak jest, że ludziska się tłoczą w centrach miejscowości, a na skraju są luzy. Nie wyobrażam sobie pobytu, gdzie parawan stoi przy parawanie i nawet morza nie widać z kocyka.



  PRZEJDŹ NA FORUM