Rozmowy przy kawie (28) |
Ufff... a u nas całkiem gorąco i chwilami słonecznie! Choć rankiem mżyło delikatnie. Ja po wybieganiu burka też się nad zielskiem pastwiłam, a ponadto przycięłam trzmielinę, wisterię, rozstawiłam rośliny do posadzenia. Teraz jakiś obiad by sie przydał, ale W. coś nie wraca z pracy... |