Rozmowy przy kawie (28) |
Pat, slowa mogę się nauczyć od reszty domowników. Gdybym była tak słowna, jak nie jestem, w domu zostałyby gołe ściany, wszystko byłoby piz....te przez okna. A nawigacja jest mi niezbędnie konieczna, człowiek, który nie grabi, nie kopie, nie używa taczki, przestawia mi wszystko. 70% energii zużywam na szukanie i rzucanie mięsem, na telefony, gdzie co mi przestawił. Mam nożyczki do ziół , nie , trzeba nimi ciąć jakąś gumę, inne kartony srony. Co pod ręką to nieprzyjaciel. Jeżeli się wyleje 1584 raz kawę na białą bawełnianą serwetę, to nie chowa się jej jak 5- latek na dno pojemnika z brudami. Nie wiem może się chowa, u mnie na pewno. Chyba mnie dziś tak nosi na deszcz. Albo na separację . |