Rozmowy przy kawie (28) |
Margolcia_K pisze: survivor26 pisze: Margolciu, czy to znaczy, że przeprowadzacie się jednak z Warszawy na zawsze? Bo pamiętam, że wcześniej pisałaś, że na zimy chcecie do miasta wracać? Tak, wynieśliśmy sië z miasta na zawsze. Decyzja zapadła dość nagle. Do naszego mieszkania wprowadzają się dzieci, żeby nie wynajmować za kupę kasy mieszkania. A my będziemy próbować zimować na wsi. Ale już odwrotu nie ma, wszystko wywieźliśmy, więc przepadło. I stąd te decyzje o ganku, dachu i podłogach. Inaczej tu się nie da! No to świetnie! Bardzo się cieszę! Takie życie na dwie miejsko-wiejskie nogi upierdliwe strasznie, zwłaszcza przy odległości dzielącej obie siedziby. Będziesz zapewne parę razy przeklinać tę decyzję, ale jestem pewna że o wiele częściej będziesz ją błogosławić |