Rozmowy przy kawie (28) |
Hej! Januszu! Przykro mi, że Twoja Żona cierpi i Ty z nią! Bardzo jej współczuję, nawet bardzo osobiście, bo wiele razy traciłam przytomność i wiem, jakie koszmnarne potrafi być wybudzenie, czasem człowiek czuje sie ...jak łajno (pardon), wszystko boli jakby w każdy punkt ciała przywalono chwilę temu bejzbolem, w dodatku nastrój też jest fatalny, bo równowaga chemiczna mózgu zostaje zaburzona w jednej chwili. Życze jej szybkiej diagnozy i szybkiego powrotu do formy! Mam nadzieję, że poczuje sie dobrze i nic nie przeszkodzi Wam w przyjeździe na zlot do Małgosi! ...bo czytając zadrżałam podwójnie, po pierwsze,że Ona chora, a po drugie, że w dodatku w tej sytuacji Wasz przyjazd może stanąć pod znakiem zapytania... ![]() ![]() U mnie dzień dziś zaczął sie od aury migrenowej ![]() ![]() ![]() Tak ogólnie moge sie chyba pochwalić nienajgorszą formą, bo pomimo takich i innych słabości (używanie pulsometru nadal zalecane ![]() ![]() ![]() Wieczorem poległam, postanowiliśmy z meżem obejrzeć film w łóżku na laptopie. Małż zasnął w połowie, ja pod koniec, więc niestety nie wiem, jak sie skończyło ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |