TO JE MOJE |
Dziękuję za odwiedziny. Asiu wyjazd mieliśmy na tygodniu z pominięciem wekendu i było w miarę pusto. Po kilku trasach w Tatrach to Bieszczady to bezludzie. Gosiu owoców było mniej lecz cena nadrobiła straty i w sumie wyszło przyzwoicie. Elu dziękuję za miłe słowa. Ogród jest moim konikiem i tutaj czuję się najlepiej. Czasami ociera się to o obłęd, bo nie zrywam kwiatów na bukiety do domu. I wszyscy o tym wiedzą nawet małe siostrzenice 10, 8 i 5 lat. Jedynym wyjątkiem jest Matki Bożej Zielnej. A na bukiety sieje sobie w warzywniku dwie grządki. Aniu dziękuję za identyfikację, wiele na to wskazuje. A rośnie ona między Bonicą a Fairy. |