| Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z. |
| Na wzmiankę o doprowadzeniu oświetlenia, co by nie otwierać flaszek na oślep W. stwierdził, że wymyślił rzecz następującą: otóż fragment podłogi werandy zrobi z grubego zbrojonego szkła, w ten sposób w suficie piwnicy powstanie coś w rodzaju świetlika! Szał! Jeszcze raz przeczytałam Twoją, czy raczej właściwie W. relację w Twojej redakcji, bo zapomniałam, że juz czytałam Ten pomysł z grubym szkłem w podłodze/suficie, to kilka razy widziałam w różnych programach budowlano-wnętrzarskich na Domo i w magazynach. Fajnie wygląda, ale czy tak do końca spełni rolę oświetlenia w piwniczce, to troche mam wątpliwości... Przepraszam, ja sie nie chce wcale czepiać, bo to naprawde fajny pomysł, ba!, sama sobie kiedyś pomyślałam, że kiedyś robiąc remont u siebie może zrobię coś takiego... Taki świetlik na werandzie da światło rozproszone i raczej mało tego światła, czytanie nalepek na butelkach może być utrudnione (zwłaszcza, że mowa była o korzystaniu z tej piwniczki na emeryturze, więc trzeba sie liczyć z potencjalnym pogorszeniem wzroku... |