O, dzięki, to ja zadzwonię może jutro? Wyjazd jest uzależniony od odebrania z warsztatu drugiego auta, bo to choć na razie udaje że jeździ to aż do Jakuszyc nim ryzykować nie będę... A nie pamiętam, czy do Orla czy do Chatki Górzystów można dojechać autem - pamiętam, ze w którymś z nich dają naleśniki tylko turystom niezmotoryzowanym No w każdym razie, do któregoś mogłabyś dojechać
Misiu wirtualnie podtykam Ci domowej roboty lody truskawkowe, nieskromnie powiem, że niezłe wyszły Może być do nich kawa, bo mnie po porannych atrakcjach sen zmorzył, a teraz dobudzić się nie mogę...
Poczytałam o hurtowych zapasach spirytu i przypomniałyście mi, że czas zasilić ratafię nowym wsadem - będzie wyjątkowo multi-kulti w tym roku, bo mi owoce wszelakie obrodziły
Apropos multi-kulti: oto królik walczący z kurą o żarcie
Cała relacja z fajnego miejsca u mnie za czas jakiś |