Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Misiu są jeszcze inne podobne, np. ta własnie wymieniona przez marysięewę tarczownica tarczowata. Ona też kwitnie na wiosnę, zanim pojawią się liście. Wygląda to trochę niesamowicie, bo pędy kwiatowe wystają z gołej ziemi jak jacyś kosmici wesoły
No i jest jeszcze gunnera, największa z nich wszystkich, ale wymaga bardzo ciepłego klimatu. U nas w Polsce rośnie w kilku miejscach, ale na zimę trzeba jej zbudować istny namiot wypełniony suchymi liśćmi itp, żeby nie wymarzła. Widać ją na niektórych zdjęciach z mojej wycieczki do ogrodu Beth Chatto.
Elu tak, cięłam ją od dołu, te najniższe pokładające się gałęzie usuwałam, bo obok rosną języczki, świecznice i hosty.
Pat nooo bardzo szczęśliwy Zainspirowana koniecznością przerobienia różanki wiejskiej stwierdziłam, że można by coś jeszcze dosadzić wesoły
Ten pustaczek to cudnie pachnąca The Alexandra Rose.





I ta taka dorotkopodobny rambler Brewood Belle



Codziennie sprawdzam postępy rozwoju pąka The Prince. Bardzo jestem ciekawa kwiatu, na zdjęciach w necie wygląda obłędnie. I ten egzemplarz to sobie w miastowym zostawię. Przecież musi być jeszcze miejsce wesoły



Radio Times o zapachu róż historycznych



Jest jeszcze Pat Austin i Falstaff
Wszystko pochodzi z







  PRZEJDŹ NA FORUM