Rozmowy przy kawie (27) |
aguskag pisze: Bea Dzięki za odzew. Podałam ten cytat, bo pochodzi ze strony: http://www.kleszcz-choroby.pl/borelioza-krok-po-kroku Diagnostyka i leczenie boreliozy wg. zaleceń międzynarodowego towarzystwa ILADS. Skoro oni też piszą bzdury, to już nie mam pojęcia co o tym myśleć. Aguś, ale to nie jest strona ILADS, tylko prywatna strona tego lekarza. Nie chce wchodzić w jakąś indywidualną krytykę tego lekarza, nie o to chodzi. Zwłaszcza, że jak widać, leczy boreliozę, więc jest cenny na tej "pustyni". Jednak to, co napisal o kleszczach jest akurat nieprawdziwe. To, że lekarz pisze, że leczy wg ILADS, to nie znaczy, że: a) jest członkiem ILADS, b) skończył jakikolwiek kurs ILADS dla lekarzy, c) rzeczywiście ma wiedzę i stosuje zalecenia. Być może to, co napisał o kleszczach jest akurat nieprawdziwe, a całą reszte robi dobrze. Nie wiem. Oby tak było. Jednak ja powiem tak: nie zdecydowałam sie na szukanie pomocy w boreliozie u lekarza, który nie jest specjalista chorób zakaźnych. Moja lekarka jest zakaźnikiem z wieloletnim doświadczeniem i czlonkiem ILADS, dlatego jeśli już komuś mam polecać lekarza "od" boreliozy, to polecam ją. Sa i inni, ale ja świadomie wybrałam ją i wiem, że zrobiłam dobrze. |