Jeszcze kilka widoczków. Przepraszam za jakość, ale fotograf ze mnie jak z koziej d.... trąbka, a robię lustrzanką, z którą nie znajduję wspólnego języka Przepraszam też za skąpe opisy, ale wklejanie ich pomiędzy zdjęcia bez myszki to ponad moje siły. Muszę jakąś skombinować, moją dotychczasową mąż mi zakorbił .
|