Rozmowy przy kawie (27)
Zuziu, masz rację, sorry w biegu pisałam, potem porobię zdjęcia i wstawię do stosownego wątku. Na razie to mam ochotę wziąć jakiś ciężki przedmiot...no samochód na przykład i nim przyp...o ścianę...ta biała kurtyzana mnei do grobu wpędzi, wczoraj odebrana od mechanika po przejechaniu 30 km stwierdziła, że starczy....tym razem pękła felga..jak, jak nikt nią nie jeździ?? W każdym razie wizytę u dentysty połączyłam z wizytą u oponiarza. Po dojechaniu do domu stwierdzam, że druga opona też coś niewyraźna, jeśli do rana zejdzie powietrze, to jak boga kocham, wezmę tę kupę złomu i na kwietnik przerobię diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM