marysiuewo tak tak, my nieloty mamy piórka siedmiokilowe W. kiedyś odkupił taką cegłę od faceta, który prowadził rozbiórkę jakichś elementów umocnień w rejonie Twierdzy Modlin. I leżała sobie spokojnie, aż do dnia dzisiejszego. Zresztą takich przydasiów W. ma całe składowisko za starą stodołą przy leśniczówce. Np. stamtąd mamy wygrzebana starą bramę z furtka, zamontowaną na zadnim krańcu naszego obejścia.
|