Rozmowy przy kawie (27) |
Cud jakiś w ZeUSie (jak to pisze Betina). Zabieg ortopedyczny planowany "na za rok najszybciej" w innym szpitalu po 20 lipca tego roku. Co miałam nie brać...Najwyżej na zlot na miotle i o kulach . Lucynko, u nas chyba grzybów i jagód sporo, bo sprzedających przy drogach mnóstwo... Jeszcze nie byłam, ale w weekend siostra miała 2,5kg (kurki). Pati, jak tam czereśniowe konfitury? Zrobiłam wersję próbną. Dla mnie super. Zastanawiam się, czy z nadwyżek soku nie poczynić nalewki dodając chili, cynamon, czekoladę i oczywiście %? Taki świąteczny smak. Za pół roku jak znalazł... Małgosiu, rehabilitacja wymaga też relaksu i wypoczynku. Taki zestaw. Dodatkowo pogoda dzisiaj męcząca. A kolumbryna to nasz, kto widział, wie o czy piszę. Zuza, fajne zakupy. U mnie nie ma szans na żadną dodatkową różę...Chyba... . M przytargał dzisiaj fajny rozczochrany złocień (Jastrun złocień LaSpider Leucanthemum LaSpider). |