Rozmowy przy kawie (27) |
Dzień dobry! U nas słoneczko i temperatura umiarkowana. marysiuewo no to Ty tak jak ja. Tyle, że w lecznicy nie ryczałam, bo trochę było by głupio jakby lekarz na widok pacjenta wybuchał szlochem Ale niejednego właściciela miałam ochotę w kiblu utopić... A co to za profan wyrzuca wisienki ze spirytusu! Bogusiu no widzisz, ale Twój mężuś nie ma takich atutów w kontaktach z klasą robotniczą. Jakby dekolt większy założył, pewnie nie na wiele by to się zdało... A propos nalewek: zapytałam W. jak mu się udało taką pyszną i aromatyczną węgierkówkę zrobić. Okazuje się, że dolał śliwowicy łąckiej. 70% |