Rozmowy przy kawie (27)
A w ogóle to u mnie zimno. Właśnie wróciłam ze spaceru z psami. Wychodząc zamierzałam narzucic tylko kamizelke na podkoszulkę, ale nie wiem, gdzie ją podziałam i wzięłam bluzę od dresu. I dobrze, bo i tak mi było zimnawo, w tej kamizeleczce zmarzłabym jak nic.
Czułam też wyraźne różnice temperatury w różnych częściach mojego ogrodu, w zimie oczywiście też tak jest zakręcony

Na podwórku, przy domu 12 st.C, ale wyżej i od zachodu było mniej niz 10. Zapinałam pośpiesznie wszystkie zamki i wiązałam taśmy pod szyją w bluzie.

A drody tak śpiewały...
A wiciokrzewy tak pachną...





  PRZEJDŹ NA FORUM