Rozmowy przy kawie (27) |
Ostatnio pisałam o ciekawych liliowcach o ciekawych nazwach (a właściwie odwrotnie, bo słowa to jednak lubię ). Rok temu podczas zlotu Zuza i W. mnie natchnęli do poszukiwania ciekawych nazw liliowców, bo opowiadali mi o tym, jakie ciekawe nazwy były tam, gdzie kupowali w drodze na zlot. Moja wyobraźnia łatwo wchodzi w lot ślizgowy (no, sorry, niektórzy rodzą sie po to, żeby być wiarygodnymi, godnymi zaufania, inni po to, żeby nie być ) więc poszybowałam na amerykańskie strony o liliowcach i zanurzyłam sie w wolność słowa dla ogrodników-poetów Oto np. "Alien DNA" - "DNA obcych" "Kissed In The Dark" - "Pocałowany w ciemności" A to ze specjalną dedykacją dla Mariiewy, bo jest człowiekiem znad wielkiej wody, nurkuje itd. "Little Surf Girl" - "Mała serferka" Czy u nas będą kiedykolwiek do kupienia? Pozostaje sprowadzić sobie ze Stanów... No, ale to nie teraz, później Jak już posadzę te szpalery i krzaczory, i róże, i lilaki, i... i zostanie mi jakaś kasa, to może wtedy... |