Rozmowy przy kawie (27) |
Olu! Chcemy to zobaczyć, jak na rowerze gonisz peleton! Zdarza sie, że podczas dużych wyścigów jakiemuś amatorowi adrenalinki uda sie wyskoczyć z bramy i na jakiś czas dołączyć do wyścigu. Rok czy dwa temu tv z helikoptera pokazała taki przypadek. Oczywiście odgrażali się, że z pewnością ta osoba zostanie zidentyfikowana przez policje i ukarana, ale nie wiadomo, czy to sie udało. Iwonko Nie pamietam, z jakiego to filmu..? Ale... fuj taka kawa-parzocha w szklance i jeszcze dolewka wody... obrzydliwe (Ja oczywiście doskonale pamiętam czasy, gdy w "lokalach" tak właśnie podawano "kawę" i "herbatę" A dodam, że były to czasy, gdy nie napiłam sie herbaty inaczej niż z filiżanki, nie przechodziła mi przez gardło, oczywiście w domu, bo nie mówię o wyjazdach czy biwakach. Jednak czasy sie zmieniają i dziś pijam z kubka. No, ale tez kubki dziś inne i potrzeby inne, jednak do ogrodu wygodniej iść z kubkiem kawy niż z filiżanką i płynu więcej sie mieści, a jednak po wysiłku i wypoceniu w ogrodnictwie, to człek całego kubala potrzebuje, a nie filiżaneczki ) |