Rozmowy przy kawie (27)


Witam nieprzytomnie zakręcony Pół nocy na zmianę uspokajaliśmy Yogina. Burza dała czadu, kilkakrotnie odchodziła i wracała. Teraz jest przyjemny chłodek i ciągle pada aniołek Miałam nastawiony budzik na 6:00, by obiad dla teściowej gotować.... lecz jak zadzwonił, to przestawiłam na 8:30, bo nieprzytomna byłam. Nie dane mi było pospać, bo teściowa zadzwoniła o 8:00, ze odwołuje wizytę ze względu na pogodę zakręcony I po spaniu było.... Wstałam, zwierzakom jeść dałam i drzwi otworzyłam, by wychodziły kiedy chcą. Znaczy mam dzień wolny pan zielony

Betinko to miałaś nocne atrakcje. Życzę, by wszystko wróciło do normalności.

Iwonko cudna różyca aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM