Rozmowy przy kawie (27) |
ech...no szlag trafił mily weekend...właśnie przyszła sąsiadka powiedzieć mi, że jakiś skurwysyn zabił mi Spike'a Na naszej wąskiej drodze bocznej, gdzie nie powinno się jeździć szybciej niż 30 km/godz...szczerze mu życzę, żeby kiedyś szedł tą drogą, gdy inny skurwysyn będzie nią gnał setką... Taki fajny kot był...od początku z nami, od małego wychowany, jedyny, którego sama wybrałam, a nie przyszedł |