Rozmowy przy kawie (27) |
Iwonko, no ja mam też drzew dających cień duuuuużo. Jedyny cień jest za domem od północnej strony, ale tam stoi łódż męża, żródło mej frustracji i wścieklizny. Czasami ją kopię w... burtę, albo złośliwie ocieram się sprzętem różnym. No bo ja zła kobieta jestem. |