Rozmowy przy kawie (27) |
Ja dziś boję się do ogrodu wyjść..... Przez te cztery dni słonko wyssało całą energię ze mnie.... Wczoraj podlało solidnie, burza też była..... Idę potowarzyszyć mężowi w okopywaniu bukszpanów. Obrzydliwa pogoda na tak ciężkie prace.... |