Rozmowy przy kawie (27)
Nie mogę spać, ale nie mogę też zebrać myśli żeby napisać co się dzieje. Masakra.
Jutro jestem w pracy, w kwiatach grzebie, ale może później sobie poukladam. .. boszzzz niech on zczeznie. Żeby nie pisać zdechnie.
Spijcie dobrze. Nakrywam rozkrytych, sprzątam po emocjach i idę spać.


  PRZEJDŹ NA FORUM