Rozmowy przy kawie (27) |
Bea, ie żałuj sobie z całowaniem i innymi objawami afektu Ja chyba sobie w końcu tę Flammentanz kupię, bo nie u Ciebie pierwszej widzę ją w takim gigantycznym, ekstatyczno czerwonym rozwicie i widzi mi się ona i u mnie A w ogóle to Dorotka powinna zostać wpisana do herbu woj. dolnośląskiego, lub przynajmniej byłego jeleniogórskiego bo rośnie wszędzie...w drodze do Bolesławca senność mnie morzyła, więc w ramach zadania pobudzającego liczyłam Dorotki...i naliczyłam po jednej przy każdym mijanym domu (niezamieszkanych też)... od frontu, tych w drugiej linii zabudowy nie liczyłam Dobra, obowiązki odwalone, mam całe pół dnia przerwy w pracy i zamierzam ją godnie wykorzystać na posadzenie krwawników (to kolejna próba, poprzednie zaginęły, ale była przecena w Mrówce ) i astrów, posianie wieloletnich i przygotowanie mentalne do kibicowania o 21. |