Rozmowy przy kawie (27) |
Dziewczynki, chłopczyku - nie nadążam czytać ze zrozumieniem, więc nie będę się ustosunkowywała do każdego postu, tylko napiszę, że różyce macie piękne, działki jeszcze piękniejsze, a zakręceni jesteśmy wszyscy i każdy z nas ma jakiegos hopla bo... jak to pisał poeta ... Bo wszyscy w Kompoście to jedna rodzina. Starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna... więc nie ma się co krępować czy wstydzić, całowania, głaskania, bitej śmietany, lizania, kaczuszek i innych cudaków A nie nadążam, bo u mnie remont w pełnym rozkwicie. Elektrycy poszli, zostawiwszy ruinę ścian, teraz przyjdą murarze do ganku, dziś przywieźli bloczki, zaprawy, zbrojenia i inne tego typu. Od poniedziałku wykopy, we wtorek przyjedzie beton i zacznie sie na dobre. A my jeździmy i zamawiamy teraz drzwi, okna, kafle, parapety i inne. Jak murarze pójdą, to przyjdzie dekarz zmieniać dach, a potem podłogi, ogrzewanie, odnawianie i .... będzie można spokojnie zimować, bo teraz to ciężko było. Wszystko ciepło uciekało przez podłogi. A mycie się w nieogrzewanej łazience przyprawiało o ... chęć niemycia się w ogóle . Aaaaa ........ jeszcze tylko muszę wykopać garnek z dukatami, albo .... nie znacie przypadkiem adresu jakiegoś źle strzeżonego banku???????? |