Ogród zarasta, praca czeka, a temperatury nie pozwalają mi na.....NIC. Gdzie te lata gdy temperatury 26st zwane były upałami Całe życie mam z tym problem, mdleję gdzie popadnie, czasem odechciewa się wszystkiego. Dawno temu zemdlałam w kościele pełnym ludzi, oczywiście wpadłam pod ławki, dobrze że się znalazła emerytowana lekarka, starsza pani, która zawlokła mnie do zakrystii i udzieliła pierwszej pomocy. NIKT w kościele pełnym ludzi jej nie pomógł, od tamtego czasu w kościołach bywam okazjonalnie, z potrzeby ducha, i raczej w pustych kościołach Zostawiam trochę kolorków ogrodowych.
Double Orange
Moonlight Masquerade
Luksory Lace
Red Magic
Canadian Border
Rosario
Laguna
New Down
Potworek Paul Farges
Tarczownica ma w tym roku wyjątkowo wielkie liściory
Olbrzymka NN
I moje dyniowisko, oby dyńki obrodziły
Miłego dnia wszystkim zaglądającym. |