Rozmowy przy kawie (27) |
Syringa pisze: Pewnie nawet gdyby mi Pat walnęła fotę jak wiszę na kratce, spryskuję Dorotkę bitą śmietaną z puszki i zlizuje ją z kwiatów, to nikt by sie szczególnie nie przejął Po co ja sie tu tłumaczę, sami swoi no to jest pomysł na dobrą fotkę...i w karierze by Ci się mogła przydać, jeśli zamierzasz się promować na autorkę opetaną szaleńczym geniuszem Dorotka jeszcze ze 2 tygodnie pokwitnie, bitą śmietanę zwykle w domu mam (niby dla dzieci...), więc jakby co - zapraszam Misiu weź no tego swojego speca komputerowego zagoń do sprawdzenia wentylatora - bo mi się widzi, że od tego Ci się komputer wyłącza. Na szybko, jeśli masz taki wentylatorek domowy to możesz spróbować ustawić go z tyłu komputera i włączyć, żeby dmuchał w to miejsce, w którym jest wentylator wbudowany w obudowę, być może pomoże doraźnie. A chmury nadal są |