Rozmowy przy kawie (27) |
paputowy_dom pisze: Bry Właśnie Bogusiu rezerwuj czas bo się zlatujemy w paputowym. Pati u mnie od rana słońce ale jak wyszłam na dwór (kot się obraził,że kolejny w domu i muszę chodzić po hrabiego na dwór i prosić żeby zjeść przyszedł)to ściemniło się i tak trwa. Czyżby to znak żebym bez makijażu nie wychodziła ? eeee...to tak nie działa, bo ja od świtu nosa za próg nie wyściubiłam...a może powinnam, może by chmury z wrzaskiem uciekły, jakby zobaczyły tę marchewkę krwistą na mojej głowie, co z wczorajszego farbowania wyszła? No tak czy inaczej po poudniu muszę tyłek do ortodonty z Flo ruszyć, więc jest nadzieja na przejaśnienia |