Rozmowy przy kawie (27)
O...od rana ruch, jak nie przymierzając na dworcu.
Lud wstał i do roboty się szykujezdziwiony.
Kaszuby słoneczne.

Bogusiu, jeszcze trochę i będzie okazja zrobić odbiór remontowybardzo szczęśliwy.
Pati, fajna ta Dorota. Moja chyba musi iść na drugą pergolę (której nie mam)....Jeżeli ma dobić do takich rozmiarówzdziwiony.
Asiu, uściski dla syna. I spokojności dla Mamuni.
Bea, ja dotykam, znaczy głaszczę...Robię to bezwiednie. Niektórzy patrzą jak na wariata...Ale co mi tam...
No to jeszcze kaczuszki braksmutny.


  PRZEJDŹ NA FORUM