Rozmowy przy kawie (27) |
Hej! U mnie po wieczornej i nocnej ulewie jest 21 stopni i pochmurno, więc można oddychać, a i ogród podlany. Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia i otuchy. No cóż, nie jest wesoło... przerażają mnie własne emocje i kłębowisko sprzecznych myśli, no ale jakoś powoli będę się z tego wyczołgiwać z zastosowaniem terapii ogrodowej. Misiu - jakie piękne masz te pysznogłówki! Ja mam kilka kępek od Majki-edulkot, ale chyba zbyt gęsto rosną i powinnam je porozsadzać, żeby mogły "chwycić oddech". Jesienią to robić, czy na wiosnę? Bogusiu - dzięki! A ja zawsze w sukienkach, w domu, pracy i ogrodzie... jak Paszczak z "Muminków" Marioewo - poprosimy o link do Twojego wątku (w stopce) Aaaaa, przy okazji, ciągle mam o tym napisać i zapominam: Zuziu - w Twojej stopce są nieaktualne linki do miastowego i wsiowego (kierują nas do pierwszych części tych wątków, a w nich na końcu też nie ma linku do kolejnej części). A z tym bobem, to muszę poważnie przemyśleć jego uprawę, bo mam gdzie, ale jakoś się boję. Trudne to jest? (ale ekscesy - bób z boczkiem tuż przed północą, no-no!) Dziewczynki, błagam Was, pokażcie fotki jakieś ze spotkania u Pat |