Kiedy zakwitną piwonie
Zuziu, tak wiem, że W. chodzi boso. wesoły Chociaż w lesie to trzeba mieć więcej odwagi, bo ja jednak obawiałabym się żmij, one się dobrze maskują.
To jednak nie jest 'Mainzer Fastnacht', ta NN ma więcej różu i prawie dwa razy większe i ciężkie kwiaty. Miałam M. F., ale chyba wreszcie w końcu przemarzła tej zimy - i wcale po niej płaczę, bo mnie wkurzała: łaskę robiła, że zakwitnie, rosnąć nie chciała - nie lubię takich róż. Także baj, baj Mainzerku!taki dziwny
Ale pozostałe róże dziękują za komplement. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM