Oj, no, nikt nie rozumie artysty, który musi szukać jakichś niecodziennych doznań, żeby móc je potem opisywać Wyobraźnia wyobraźnią, ale ona też potrzebuje jakiejś pożywki, żeby pracować Trudno, w szopie prześpię się po drodze
Mesiu, (Matko moja), serio, to ja nocleg już mam, a rośliny i bez noclegu Ci przywiozę, jeśli tylko oczywiście interesują Cie takie, jak ja mam, bo to nie sa żadne botaniczne perełki. Jeszcze nie zrobiłam przeglądu, co tak naprawde mam i ile, ale parę tego i owego będzie.
"Dzieła sztuki", powiedziałaś? 
|