Rozmowy przy kawie (27) |
Hyhy... to Wam jeszcze powiem, że jak W. mnie poznał przed laty, to też najpierw stwierdził, że chyba jestem lesbijką, bo sama mieszkam( w sensie: bez faceta). A skoro nie wzbudzam u męskiej płci odrazy - wręcz przeciwnie i nie byłoby kłopotu, żeby jakiś się kręcił, to znaczy że mam inne upodabniania, co było dla niego swego rodzaju ciosem . Dość szybko przekonał się, że był w mylnym błędzie Jakoś mi się spać chce okropnie. |