Rozmowy przy kawie (27) |
Ja już po zakupach, ma być 34st więc tylko ranek i wieczór jest mój, w takiej temperaturze słońce zabija mnie w 10 min. Janinko, najważniejsze że idzie ku dobremu, nad eMami trzeba czuwać , motywować, czasem ryknąć , z pewnością eMowi przydałoby się po szpitalu sanatorium kardiologiczne. Mój się leczy/leczył się grzecznie, ale od kilku miesięcy dostał jakiegoś oślego uporu i chyba będę musiała zastosować środki bezpośredniego przymusu |