Rozmowy przy kawie (26)
Witamaniołek

Za oknem leje , pada , kropi i tak w koło macieja
i po co ja taka wyrywna byłam i wieczorkiem podlewałam działeczkę, mogłam sobie darować , tym bardziej że z węża za piniądze lałampan zielony
Dzisiaj wieczorem jedziemy na parę dni do Mamy , aby pobawić się kolejny raz w naszym kamieniołomie.
Tylko ta pogoda nie daje mi spokoju , niby od środy upały , ale kto to wie zakręcony
Uśmiałam się czytając perypetie z samochodem Pati pan zielony , w sumie nie powinnam , bo to drażliwy temat , ale pan zielonypan zielonypan zielony
Za to czytając opis podróży na niedzielny obiad do restauracji na pace , to już mi nie do śmiechu było
Swego czasu mieliśmy kolizję z takimi podróżnikami i zawsze zdumiewa mnie beztroska i brak wyobrażni w takim przypadku
Małgorzatko wybacz ,że się wtrącam , ale jestem bardzo wyczulona na tym punkcie.
Disco polopan zielonylol , mamy na działce takich miłośników , im więcej % tym głośniej
Na weselach bywam i tańczę w takich rytmach i twierdzę ,że można tańczyćpan zielony
Zresztą człowiek rozbawiony wszystko zatańczypan zielonyoczko
Misiu to chyba nie ma znaczenia ,że kundelek , super piesek ,
Widać ,że bardzo przywiązany do Ciebie.


  PRZEJDŹ NA FORUM