Rozmowy przy kawie (26) |
gawron pisze: Och,Januszku...Ty wiesz jak poprawić kobiecie humor...kawa cudnie pachnie i na bank postawi mnie na nogi! Weterynarz,znaczy mój osobisty kardiolog zmienił mi leki,bo uznał że za wysokie mam ciśnienie te 140/90 na mój starczy 46 letni wiek... To teraz zanim wezmę leki nadciśnieniowe mierzę sobie krwioobieg...i wychodzi 105/60... Kuniec świata,przeca nawet nogi spod kołdry nie mam siły wyciągnać! Przesadzasz Ja mam takie całe życie i to raczej po kawach niż przed nimi - przywykniesz i będzie git Pogoda paskudna wyjątkowo, znowu padało i duchota jest, ale może nie ma co narzekać, skoro na koniec tygodnia podobnie jak u Janusza zapowiadają wściekły upał. Kawę kolejną stawiam dla uczczenia, że białą paskuda zawiozła nas do szkoły i przywiozła mnie do domu, ani razu nie zdychając po drodze.... To auto jest jak kobieta upadła, fantastyczne wrażenia z przypadkowego kontaktu, a jak spojrzeć głębiej to zgnilizna...przez wzglad na dobre wychowanie i Wasze uszy postaram się go jednak nie nazywać "białą ku***ą" |