Rozmowy przy kawie (26)
    Syringa pisze:

    Małgosiu, Ty piszesz, że tańczyłaś przy tym na festynie... No, dobra, rozumiem, że wiejski festym to jest jakiś specjalny klimat... Choć i tak nie sądzę, bym zdołała przy takiej muzyce zatańczyć

Bea - no chciałam się trochę zintegrować z ludźmi, a disco polo nie cierpię, nie trawię, nie słucham; ale przecież poszłam tam, wiedząc, co będą grali, a skoro poszłam, to łyknęłam cały pakiet, że tak powiem z dobrodziejstwem inwentarza wesoły

Jezu, wszyscy kupują auta, a mój R. jeździ od roku stuletnią skrzynką pocztową bez wspomagania i zegarka na desce rozdzielczej!


  PRZEJDŹ NA FORUM