Rozmowy przy kawie (26)
Witam.
Placókowo mam podobnie jak Gosiataki dziwny.
Do atrakcji dodam trzydniowy wyjazd od poniedziałku z ponad 60-ciorgiem 12-tolatków płci różnej...
Dzisiaj dzień gospodarza, znaczy nie leżałam z książką.
M w pracy, więc wszystko na mojej głowie.
Wieczorkiem impreza pt. "otwarcie sezonu". Rodzinny zjazd w głębokim lesie. Spacery, wicie wianków, ognisko, tańce, zabawy z dziećmi, gitara i śpiew. Masa domowego jedzonka i picia wszelakiego.
Spokojnej nocki.

Ps.Wczoraj od 19 pogodowy armagedontaki dziwny.


  PRZEJDŹ NA FORUM