Rozmowy przy kawie (26) |
U nas dziś dopisała pogoda, poleżałam nawet na trawie pod hasłem: trochę czytam, trochę przysypiam. A zaraz idę z sąsiadką (inną, nie tą, co wczoraj) i jej siostrą na wsiowy festyn, na godzinkę. Sąsiadki takie nastolatki, jak ja, obie po pięćdziesiątce, to poszalejemy Bardzo się cieszę z tych naparstnic! |