Justynko ani się obejrzysz, jak Ci się zrobi dżungla. No, u mnie jak wiesz, Kredka załatwiła wiewiórkę
Dziś ograniczyłam się do podlana nawozem róż i do wypielenia kącika pod jabłonką na przedłużeniu zadniej. W. poprawił zraszacze trawnikowe , na jednym niestety coraz więcej koniczyny, pojęcia nie mam czym to wytępić. Kwitną kolejne róże
Fuksja z mieszanki baliowej w kolorach narodowych
Startują tawułki
Dwa bodziszki pokazuję pomimo że nie kwitną teraz, ale liście mają ogromne i bardzo dekoracyjne
Hostowo
Kąt pod jabłonką przed pieleniem. Była tam dorodna plantacja szczawiku
Jedna z tych żurawek, co to ją na szybkie zdechnięcie nie zaprogramowano
Taki oto duecik
I pierwsze tegoroczne lilie. Niestety wszystkie prawie ciepią na jakąś przypadłość, która powoduje zamieranie pąków.
|