U nas właśnie przeszła burza Poszłam wolniutkim spacerkiem po ogródeczku, rozsypać kawę z filtrów pod hortensję i ledwie do domu wróciłam, a tu łup..... i znowu Yogin na kolanach
Bea prawda, że fajna sprawa? Ona jest wspaniałą matką i bardzo swoje dzieci i z całej ulicy mobilizuje Jest ich tam dziesięcioro i zawsze samochód do pełna załaduje Rolki, sprzątanie śmieci, spacer po lesie (już posprzątanym), biegi i różne zabawy.... Inni rodzice, choć też w domu pracują, to jakoś się nie kwapią.... Ponieważ Nika kondycyjnie wysiadła na tej jeździe, to w sobotę zabiera ją na naukę do Parku na Zdrowiu. Jedna z dziewczyn, z którą co tydzień jeździ, jest instruktorem. Jest akcja dla dzieci z Domu Dziecka, będzie ich uczyć podstaw na rolkach i kazała Nikę przywieźć, bo coś z odpychaniem u niej nie tak... |