Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki |
Dziewczyno, Ty nimi nerw nie szargaj sobie..... Też walczyłam, a odeszłam, bo złapałam Karo na czytani pw. (w co nikt nie wierzył). Otrzymałam ostrzeżenie od jednej forumki, gdy z nią pisałam na pw, że czytają..... To pojechałam po bandzie i w zwrotnym tekście nawymyślałam do niej o Karo.... Na drugi dzień byłam zbanowana... Zresztą, ma dobrą współpracowniczkę łódzką w tym temacie.... Daj sobie spokój, albo zgłoś policji.... tylko, proszę Cię nie podnoś już napięcia na Kompoście. Odeszliśmy stamtąd by mieć spokój i 'normalnymi' ludźmi się cieszyć Szkoda nerw. |