Rozmowy przy kawie (26) |
Kurczę, Bea, też mnie "wściekło" jakby to moje były te rośliny Ale hortensja może jakoś się pozbiera? No, ale znam ten ból, Krasawica Maskwy niestety dalej wielkości rozchodnika i jakoś marnie odbija. Odchwaściłam już 2/3 ogrodu, 3 godziny zleciały Na szczęście w niektórych częściach już jest taki gąszcz, że chwasty nie mają szans. Przy okazji przesadziłam dwa bodziszki z jakichś czeluści podrododendronowych i jedną hostę z największego gąszczu w różance. Chyba przesadzę też jedną różyczkę co dzielnie co roku odbija, ale ma stanowczo za ciemno i za sucho, a ładna jest. Żółta Podlałam róże nawozem, jeszcze muszę zasilić datury i chwatit na dziś. Chyba, że jeszcze coś wymyślę... |