Traktorek to ciężko by było do bagażnika mojego "mikrego" upchnąć Pierwotnie miałam wziąć mercedesa, bo wygodniejszy, szybszy i ma większy bagażnik, ale w nim sie nie da spać (zresztą więcej pali) A ja twardo obstaję, że jak bedzie pogoda, to choć jedną noc sie w aucie prześpię, jak to dawniej, za młodu bywało na spontanicznych wypadach Zobaczymy, jak potem rano wylezę z tego samochodu, ale coś trzeba zrobić dla siebie w końcu, prawda? choćby za cenę obolałych gnatów Musze sobie podwójnie podścielić, to może jakoś będzie... Małz uważa, że oszalałam i kombinuje, jak mi to wybić z głowy, dopytuje, jakie noclegi sobie zamówiłam, martwi się, że mnie napadną oraz zgwałcą w nocy itd. Taaa... jasne, akurat wszyscy gwałciciele tylko czekają, by zaczaić sie w jakimś lesie na starą babę śpiącą w starym aucie
|