Hej!
Januszu, no właśnie zajarzyłam, ale jednak wolałam sie upewnić, poza tym chciałam, żeby to zostało "głośno" powiedziane Fakt, Buzuki to tak dziwnie pachnie masz rację, to sie nadaje na ostatnią deskę ratunku, a nie na lek pierwszego wyboru Szczerze mówiąc mnie kusi jedynie to Bordeaux, no jeszcze nie teraz, ale ta chwila sie zbliża (przy okazji rocznik rośnie)... A tego piasku to może buchnij dzieciom z piaskownicy..? Chociaż lepiej jednak nie, w tym rozwiniętym technicznie kraju, to pewnie przy żadnym placu zabaw nie brakuje monitoringu... Może gdzies na budowie Ci dadzą taką odrobinę. A w ogóle to chyba lepszy byłby żwir.
Pat, Ty tak wczęśnie sie budzisz, bo za wcześnie sie kładziesz Jakbyś sie wieczorkiem z nami napiła, to by Cie tak rano nie poderwało
Zuziu No, to faktycznie W. ma fascynujący wypad! Tylko sie napić na takiej wycieczce A może go czymś zaskoczą? Najśmieszniej by było, jakby zaprowadzili ich do jakiegoś ogrodu, który on założył i zaczęli opowiadać, co autor miał na myśli
|