Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Zuza zabrakło mi już słów zachwytu i dlatego powiem Ci, że kocham Twój ogród. To wyznanie doskonale określa mój zachwyt tym co stworzyliście z W. Taki ogród chciałabym mieć.
Pisałam już kiedyś, że nie mam ogrodu tylko 3 przedogródki i 2 "resztkowe" rabatki na łące właściwej (czytaj ogrodzie właściwym) a dusza tęskni do prawdziwego ogrodu. Ale... 5 lat temu nawet tego nie było a ja nie wiedziałam o roślinach zupełnie nic.
Jednak nie pojechaliśmy do OB. O 10-tej rano termometr wskazywał 26 stopni w cieniu. Irysy rosną na nasłonecznionych rabatach. M. cierpi jak jest powyżej 20-tu stopni (niestety jest gruby) i odwołałam wycieczkę. Dopiero po południu wybraliśmy się do pobliskiego Bagna bo tam w parku przy klasztorze Salwatorianów jest starodrzew i takie widoki:





  PRZEJDŹ NA FORUM