Rozmowy przy kawie (26) |
alphax pisze: Pat, kurza noga naprawa będzie kosztować, ten sprzedający z pewnością wiedział o tym. Powinniście u niego reklamować i domagać się kasy za naprawę, albo samochód oddać i unieważnić zakup bo to jest jawne świństwo. Januszu, nie do końca, rozrusznik był sprawny przy zakupie, mechanik też przecież trzymał auto 2 tygodnie i u niego działał - po prostu akurat nieszczęśliwie się złożyło, że dokonał żywota wkrótce po zakupie - to jest trudno sprawdzić, bo nie ma oznak. No a autem generalnie jeździł młody chłopak więc je dojeżdżał na maksa - niemniej za tę cenę, nawet doliczywszy koszty napraw, lepszego cudu spodziewać nie można się było Już mi przeszedł wk***, pewnie dlatego, że jutro R. wraca starym autem i mi je zostawi - no a z pewnością na widok takiej baterii alkoholu No to za rozrusznik! I żeby naprawa nie trwała znowu dwa tygodnie |