Rozmowy przy kawie (26) |
Dzień dobry. Byłam wczoraj u siebie na wsi. Urobiłam się jak dziki osioł a na dodatek zepsuła się kosa. Chwasty i trawy mam wysokości powyżej metra. Sucho i ziemia miejscami twarda jak skała. Misiu - ja jadę do Firleja ale tylko na piątek i w sobotę . Wyjeżdżam przed biesiadą. |